Czym są emocje każdy wie z doświadczenia. Z definicji są to nietrwale stany afektywne poprzedzone jakimś bodźcem, odczuwamy je wszyscy, odczuwamy je często. Ale jak odróżnić zdrowe, normalne stany emocjonalne od tych, w przypadku których powinniśmy szukać pomocy?
Wszystkie emocje niosą ze sobą określona informacje i maja swoją funkcję. Zadaniem emocji jest sprowokować nas do przerwania jakiejś aktywności (emocje ujemne) albo do wzbudzić tendencje do podtrzymania danej aktywności lub określonego kontaktu (z sytuacjami, przedmiotami), który te emocje wywoływał. Rozprawmy się zatem z pojęciem złych emocji. Wszystkie emocje są zdrowe i naturalne, nie ma emocji złych. O ile nikt jeszcze nie skarżył się na nadmiar radości to np. gniew, złość czy smutek powodują duże zamieszanie a czasami nawet zagubienie.
Przyjrzyjmy się zatem trzem emocjom z którymi mamy zwykle najwięcej kłopotów i spróbujmy wyznaczyć granice zdrowego i groźnego ich natężenia. Te trzy emocje to lęk, smutek i złość.
Lęk
Podobnie jak w przypadku innych emocji istnieją rożne natężenia lęku. Naturalny lęk jest zwykle adekwatnym do okoliczności, nieprzesadzonym, ograniczonym w czasie stanem niepokoju. Lęk destrukcyjny jest natomiast wyolbrzymiony, trwały i nieproporcjonalny do sytuacji. Abyś mógł lepiej określić jakie natężenie ma Twój lęk i czy powinieneś poszukać pomocy przeczytaj poniższą skalę.
Skala Lęku Bourne’a
Natężenie: Objawy:
Słaby lęk | Ściśniecie żołądka, napięcie mięsni, silne podenerwowanie |
Umiarkowany lęk | Nieprzyjemne uczucie, jednak utrzymywane pod kontrola, lekkie przyspieszenie akcji serca, nieco słabsze oddychanie, pocenie się dłoni |
Zauważalny lęk | Nieprzyjemne uczucie „nierealności”, szybkie bicie serca, mocno napięte mięsnie, początki obawy o utratę kontroli |
Wczesny etap paniki | Szybkie lub nieregularne bicie serca, ciężki oddech, zawroty głowy, zdecydowany lek przed utrata kontroli, silna chęć ucieczki |
Umiarkowany Atak paniki | Palpitacje, bardzo utrudnione oddychanie, poczucie dezorientacji lub wyobcowania, panika jako reakcja na lek przed utrata kontroli |
Ostry napad paniki | Powyższe objawy ulegają wzmocnieniu, groza, strach przed śmiercią lub szaleństwem, bardzo silna chęć ucieczki |
Smutek
Od czasu do czasu wszyscy odczuwamy smutek, czujemy ze brakuje nam energii i nic nam się nie chce. Przygnębienie jest naturalna, nieuniknioną częścią życia człowieka. Często jednak ciężko wyznaczyć granicę i zadajemy sobie pytanie „Czy moja chandra to już depresja?” Różnica miedzy chandra a depresja jest taka, ze ta pierwsza ma charakter przejściowy i często jest odpowiedzią na aktualne wydarzenia i doznawany przez nas stres. Nie jest to stan przyjemny, ale nie jest tez niczym dziwnym. Zły nastrój, smutek, tzw. „gorszy dzien.” to sporadyczne i łagodne stany, natomiast depresja jest to jednostka chorobowa, która spełnia określone kryteria medyczne. Nie jest to lenistwo ani urojona choroba która tkwi w głowie. Jest to poważna choroba całego organizmu o podłożu biochemicznym i emocjonalnym. Typowe symptomy depresji to smutek, płacz, ciągle zmęczenie, utrata lub wzrost apetytu, zmniejszenie popędu seksualnego, problemy z koncentracja, poczucie braku sensu życia i beznadziejności, obawy, zamartwianie się itp.
Zagrożeń w przypadku nieleczenia depresji, (co niestety zdarza się dość często) jest bardzo wiele. Przede wszystkim chorzy przyzwyczajają się do pogarszającego się samopoczucia, przez co przestają postrzegać swój stan jako chorobę. Coraz gorzej o sobie myślą, czują się jak nieudacznicy, maja coraz mniej zaufania do siebie, czują się coraz bardziej bezradni i zagrożeni. Wszystko to, w nasileniu może prowadzić do myśli a nawet prób samobójczych.
Ocena stanu nasilenia depresji:
Natężenie depresji | Objawy: |
Łagodna | Obniżony nastrój, apatia, ospałość, spadek zainteresowania tym, co do tej pory sprawiało przyjemność, mniejsza wydajność wykonywanych zadań, okresowo występujące przygnębienie. Funkcjonowanie w życiu codziennym może być trudniejsze, ale nie ulega zaburzeniu. |
Umiarkowana | Intensyfikacja wszystkich symptomów z poprzedniej fazy, sporadyczne ataki płaczu, zamartwianie się, pogorszenie ogólnego funkcjonowania, zmęczenie, niepokój, problemy społeczne, zaburzenia apetytu, zakłócony lub nadmierny sen, problemy z koncentracja i pamięcią, zmniejszone libido, przygnębienie trwa niemal nieustannie z okresowa poprawą. Zwiększona podatność na choroby. Duża podatność na frustrację . Poczucie beznadziei. |
Poważna | Intensyfikacja wszystkich symptomów z poprzednich dwóch faz. Funkcjonowanie jest zachowane w minimalnym stopniu lub całkowicie zaburzone, myśli samobójcze, próby samobójcze, ciągle przygnębienie. |
Złość
Czasem wszyscy się złościmy, kiedy jednak na stres i frustracje reagujesz krzykiem, uderzaniem, rzucaniem lub niszczeniem przedmiotów lub kiedy Twój temperament negatywnie wpływa na Twoje związki z ludźmi można uznać, ze masz problemy ze złością. Przyjrzyj się opisanym poniżej formom złości i określ temperaturę na Termometrze złości.
Termometr Twojej złości:
Stopnie Celsjusza | Natężenie złości | Objawy: |
0 - 15 | Niski poziom złości | Możesz nie uświadamiać sobie swojej złości ponieważ nie czujesz fizycznych jej objawów. Uważaj jednak na złość wyrażaną nie wprost. To, ze nie krzyczysz, nie znaczy ze nie wyrażasz złości. Czasami taka złość w „białych rękawiczkach” może być jeszcze bardziej raniąca – złość wyrażana nie wprost to: prowokowanie innych, „ciche dni”, ignorowanie kogoś, tzw. „udawanie głupiego”. |
15- 30 | Umiarkowany poziom złości | W tym wypadku czujemy złość i wyrażamy ja bardziej bezpośrednio. Mimo, ze nadal nie używamy krzyku ani przemocy możemy bardzo zranić druga osobę ponieważ uderzamy bezpośrednio w poczucie własnej wartości atakowanej przez nas osoby. Robimy to najczęściej poprzez obwinianie innych i zawstydzanie, obrażanie. Powyższe zachowania często prowadza do podgrzania atmosfery i do wkroczenia w 2 ostatnie fazy złości. |
30-60 | Gorąca wściekłość (strefa niebezpieczeństwa) |
Zaczyna się zwykle od wyrażania złości werbalnie tzn. poprzez krzyki, wrzaski, przekleństwa. Wiedz, ze nie musi tak być, możesz nauczyć się spokojnie komunikować z innymi. A jeśli już musisz koniecznie krzyczeć idź do lasu albo piwnicy. Inni maja prawo do spokoju i nie masz prawa wyrzucać na nich swoich frustracji. Kiedy przechodzisz do gróźb i żądań powinna zapalić Ci się czerwona lampka. Wiedz, ze celem tych wszystkich zachowań jest władza i kontrola. Stad już prosta droga do przemocy – czyli ograniczania czyjejś wolności. Najczęściej w tym stadium pojawiają się przepychanki i nagonki. Wiedz ze akty przemocy wyrządzają innym poważna krzywdę. Nagonki i przepychanki odbierają drugiej osobie możliwość swobodnego wyboru., gdzie chce przebywać i co robić. Jest to ostatni moment aby się zatrzymać. Zrób to teraz, zanim będzie za późno gdyż ogarnie Cię ślepa furia i stracisz kontrole. |
60 -100 | Kipiąca furia, całkowita utrata kontroli | Celem furii jest zniszczenie – jesteśmy wtedy nieobliczalni. Tracimy kontrole wiec niewiele można w tej sytuacji zrobić. Dobrze, żeby nasi bliscy wiedzieli, ze wtedy jest już za późno na rozmowę, tłumaczenia, odwoływanie się do logiki. Należy osobę w furii zostawić sama, najlepiej zabezpieczając teren, aby nie skrzywdziła siebie samej i innych. Jeśli zdarzają Ci się napady ślepej furii koniecznie musisz poszukać pomocy!! |
Aby wyjaśnić zjawisko utraty kontroli podczas wybuchu furii trzeba opisać działanie naszego mózgu i krotko nawiązać do ewolucji. W uproszczeniu można powiedzieć, ze nasz mózg składa się ze starej części – dzielimy ta cześć z innymi, ewolucyjnie niżej położonymi zwierzętami. Ta cześć mózgu jest dość prosta w obsłudze – kieruje się zasadą walcz albo uciekaj. Na szczecie w toku ewolucji zostaliśmy także wyposażeni w tzw. nowy mózg (neo cortex) czyli ewolucyjnie młodszą i bardziej wyrafinowana cześć mózgu. Złość powstaje w starej części mózgu i następnie jest kierowana do nowej części mózgu która może ja kontrolować. Neo cortex odpowiada za logiczne myślenie wiec możesz dzięki niej stwierdzić jak można zaradzić danej sytuacji i co zrobić ze złością. Silna złość może jednak stanowić problem. Aby nowy mózg nie uległ przeciążeniu czasami następuje wyłączenie świadomego myślenia. Chroni nas to przed postradaniem zmysłów. Jednak powoduje ze nasza złość jest całkowicie odłączona od świadomej kontroli. Dlatego jeśli masz problemy ze złością Twoim obowiązkiem jest pilnować, aby nie dopuścić do utraty kontroli. Znasz już teraz kolejne stopnie złości. Zacznij od kontroli pierwszej, najchłodniejszej formy złości, zmień także nawyki obwiniania i obrażania i przede wszystkim uważaj na bardziej gorące formy złości gdyż one przybliżają Cię do punktu wrzenia!!!
By Zuzanna Żelazny
Pomocne książki:
„Jak ujarzmić emocje” dr M.Davis, dr M.McKay, P. Fanning
„Życie ze złością” Ron Potter- Efron
„O złości inaczej. Jak żyć pełnią życia i w zgodzie z własnymi uczuciami” G.H Eifert; M.McKay; J. Forsyth